Święto Szkoły w “Piętnastce”

ŚWIĘTO SZKOŁY W „PIĘTNASTCE”

W listopadzie – jak co roku – obchodzono w XV Liceum Ogólnokształcącym Święto szkoły. Złożyły się na nie dwie uroczystości. Pierwsza to Dzień Patrona Szkoły – Marii Skłodowskiej – Curie, dwukrotnej noblistki, słynnej chemiczki, która odkryła nowe pierwiastki: polon i rad. Druga to święto państwowe: odzyskania przez Polskę niepodległości.
Uroczystości rozpoczęły się o godzinie 9:00, kiedy to pierwsze takty Mazurka Dąbrowskiego poderwały wszystkich z krzeseł. Poczet sztandarowy wprowadził sztandar XV LO; uroczyście i z wielką powagą. Trzecioklasiści zrobili to po raz ostatni; po chwili przekazali sztandar przedstawicielom klas drugich, którzy przyrzekli godnie reprezentować liceum. Zmiana warty się dokonała.

Przyszła kolej na klasy pierwsze. Jak co roku odbyło się ślubowanie pierwszaków. Ubrani w stroje galowe, przejęci ślubowali na sztandar szkoły: strzec dobrego jej imienia, kształcić się wytrwale i systematycznie, rozwijać swoje zdolności i stawać się godnymi ludźmi. To była podniosła chwila.

Po zakończeniu oficjalnej części rozpoczęła się rywalizacja klas pierwszych, które przygotowały mini przedstawienia na temat patronki. Tradycją jest, że ta część święta szkoły to zdrowa, oparta na zabawie rywalizacja. Klasy przygotowywały scenki z życia Marii Skłodowskiej – Curie dotyczące jej dokonań naukowych, życia rodzinnego oraz jej związków z ojczystym krajem. Było wesoło, dowcipnie i bardzo pomysłowo. Uczniowie wykazali się niezwykłą wyobraźnią, szczególnie w zakresie przygotowania scenografii. Scenariuszy tych przedstawień nie powstydziłby się żaden reżyser! Wszyscy zebrani świetnie się bawili.
Klasy drugie – dla odmiany – prezentowały ogromne plakaty związane tematycznie z patronką. I tu trzeba przyznać, że dzisiejsza młodzież jest bardzo kreatywna! Te pomysły! Ta technika wykonania! Urzekły wszystkich obecnych.

Na koniec tej części odbył się pokaz chemiczny, w której udział brali uczniowie klasy drugiej pod czujnym okiem nauczycielki chemii. Zebrani mieli okazje podziwiać reakcje chemiczne magnezu oraz innych pierwiastków. Maleńki aktywny wulkan, ogromne kłęby dymu i gigantyczna piana? Żaden problem! Takie rzeczy tylko w XV LO!

Ewa Herchel